Już pod koniec sierpnia cena pszenicy była wyższa o 30-35% niż rok temu. Paradoksalnie, w okresie żniw ceny zbóż powinny spadać. Ten rok był wyjątkowy, bo ceny poszły w górę, a najgorsze jest to, że w perspektywie kilku miesięcznej nie zanosi się na obniżki.
Z czego wynika taka podwyżka? Czynników, które wpływają na wzrosty cen jest wiele, m.in. sytuacja na rynkach światowych, czy też kurs złotego do euro czy dolara. Są to czynniki bardzo istotne dla Polski ze względu na fakt, że ok 1/3 produkcji pszenicy jest eksportowana. Dodatkowo, biorąc pod uwagę fakt, że popyt na zboża na światowych rynkach rośnie, a podaż niekoniecznie nadąża za nim to niestety mamy sytuację, gdzie ceny są najwyższe od ośmiu lat.
Warto pamiętać, że zboże nie tylko służy do produkcji pieczywa, ale również m.in. do produkcji pasz dla zwierząt. Pozostając jednak przy pieczywie… wzrost chleba czy bułek zdeterminowany jest nie tylko ceną zboża. Aby powstała mąka potrzebna do produkcji chleba, w procesie produkcji trzeba zużyć bardzo dużo energii. Niestety, ceny prądu w ostatnich latach poszybowały do góry i będą jeszcze wyższe m.in. ze względu na opłatę uprawniającą do emisji produkcji CO2, która wynosi kilkadziesiąt euro za tonę. Mało tego… mąkę trzeba jeszcze dostarczyć do piekarni, a piekarnia musi swoje produkty rozwieźć. Ceny paliwa również dołożyły swoją cegiełkę do ceny pieczywa.
Jak to wygląda z poziomu konsumenta? Wizyta w piekarni niestety musi trochę nas kosztować. Jeżeli chcemy kupić pieczywo dobrej jakości to niestety, ale musimy zapłacić mniej więcej od 3,50zł za bochenek chleba w zależności od rodzaju. Za chleb z dodatkami powinniśmy zmieścić się w granicach 4-5zł, choć niektóre mogą sięgać nawet do 8zł. Dużo zapłacimy za chleby z dużą ilością ziaren / dodatków w środku czy też za chleby razowe. Są one znacznie cięższe niż chleby zwykłe, stąd też cena zwykle podana jest za kilogram produktu. W ten sposób może okazać się, że za 5 kromek takiego chleba zapłacimy prawie 10zł. Bułki również nie są tanie. Za bułkę z dodatkami trzeba zapłacić zwykle nieco ponad 1zł. W ten oto sposób, bardzo łatwo wydać kilkanaście złotych nawet w przypadku niewielkich zakupów.
Oczywiście, nikt nie każe nam chodzić do wyspecjalizowanej piekarni. Pieczywo można kupić w każdym dyskoncie, markecie spożywczym czy też w Żabce. Różnica w cenie jest duża, bo śmiało kupimy bułki poniżej 1zł, a chleby w przedziale 2-3zł. Podobnie jak duża różnica jest w cenie to i duża różnica jest w jakości, ze względu na to, że jest to odpiekane pieczywo mrożone.
Jak zatem radzić sobie w tej trudnej sytuacji? Bez względu na to, czy zamierzasz zrezygnować ze spożywania pieczywa (niektóre diety mają takie założenie), czy lubisz pieczywo z odpieku, czy też z piekarni, czy też może sam pieczesz pieczywo w domu… Warto za każdym razem… dokonywać przemyślanych zakupów, aby później nie wyrzucać go do kosza.
Dodaj komentarz