Tanio już było. Ceny żywności poszły do góry.

Według Głównego Urzędu Statystycznego, przeciętne gospodarstwo domowe wydaje 27,77% swojego budżetu przeznaczonego na konsumpcję. Duże wzrosty cen żywności odczuli na pewno nie tylko mniej zamożni Polacy, ale również i klasa średnia. Obecnie mamy do czynienia z bardzo niepokojącym zjawiskiem.

Według danych z GUS, inflacja za październik wyniosła 6,8%. Każdy konsument zauważył, że praktycznie wszystkie dobra poszły w górę, a nic nie wskazuje, że będzie lepiej, zwłaszcza, że od nowego roku zostaną wprowadzone kolejne podwyżki, m.in. wzrośnie cena prądu, gazu, akcyza na alkohol oraz papierosy. Niedawno ceny paliw na stacjach benzynowych przekroczyły psychologiczną barierę 6zł, a już eksperci przewidują, że niebawem ceny dojdą do 7zł. Do tego wszystkiego, dużą cegiełkę dołożą nasi rządzący podnosząc koszty pracy poprzez wzrost podatków.

Ogólna drożyzna odbija się również na żywności jednak tutaj wzrost cen niektórych produktów jest znacznie wyższy niż inflacja. Aby uzmysłowić sobie jak znacząca jest skala podwyżek, wystarczy zajrzeć do danych z GUS. I tak oto, porównując rok do roku (dane za wrzesień) oleje zdrożały o 61,2%, cukier o 53,5%, zboża 27,3%, mięso 26,3%. Dodatkowo, eksperci zakładają, że w nowym roku ceny żywności pójdą jeszcze mocniej w górę ze względu na znaczący wzrost kosztu nawozów (do produkcji nawozów wykorzystywany jest gaz, którego cena znacząco wzrosła).

Jak walczyć z cenami żywności? Zwykły konsument, poza polowaniem na promocje w marketach, niestety jest skazany na zaakceptowanie cen. Jeżeli chcemy zaoszczędzić na wydatkach na żywność, warto pochylić się nad ideą 'zero waste’, czyli nie marnowaniem żywności. Według różnych danych, Polska niestety jest w czołówce krajów europejskich w których marnuje się najwięcej jedzenia. Według różnych danych, przeciętne gospodarstwo domowe, wyrzuca 4kg żywności tygodniowo, co w skali roku daje ponad 200kg żywności wyrzuconej na śmietnik. Warto zatem pochylić się nad tym tematem.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Proszę pozostawić te dwa pola tak jak są: