„Program zawiera lokowanie produktu” – o co chodzi?

Na pewno oglądając różnego rodzaju seriale, programy rozrywkowe czy też dosyć popularne w Polsce „telewizje śniadaniowe” spotkaliście się ze wzmianką, że program zawiera lokowanie produktu. Oglądając telewizję, przemycane są reklamy produktów oraz usług po które możemy w przyszłości sięgnąć zupełnie nieświadomie.

Kiedy to lokowanie produktu (ang. product placement) po raz pierwszy dotarł do Polski, był realizowany w sposób nieudolny. Nachalne zbliżenia na produkt czy też sztuczne dialogi w których padała nazwa produktu to już przeszłość. Choć do lokowania produktu, jaki jest realizowany na Zachodzie dużo Polsce jeszcze brakuje to z biegiem czasu sztuka ta udaje się reklamodawcom coraz lepiej. Każdego miesiąca w różnych kanałach telewizyjnych reklamuje się śmiało ponad 150 różnych marek, zaś telewizje za taką formę reklamy zyskują kilka ładnych milionów złotych. Co ciekawe, lokowanie produktu popularne jest wśród marek z branży spożywczej oraz wśród firm produkujących wszystko co przyda się w trakcie sporządzania posiłków.

Czy taka forma reklamy jest efektywna? Tutaj należy się mocno zastanowić. Z wielu badań wynika, że lokowanie produktu ma niewielki wpływ na krótkotrwałą sprzedaż, natomiast jest świetnym sposobem na budowanie dobrego wizerunku marki oraz wpływaniu na świadomość potencjalnych klientów. Zaletą product placement jest to, że widz jest skupiony na serialu czy też programie i ogląda lokowanie produktu w formie i kontekście w jakimś zażyczy sobie reklamodawca. W porównaniu do tradycyjnej reklamy telewizyjnej lokowanie produktu ma przewagę, ponieważ w czasie bloków reklamowych widz zwykle opuszcza miejsce przed telewizorem lub zwyczajnie nie poświęca swej uwagi na reklamy. Oprócz tego w kilkuminutowym bloku reklamowym ciężko jest się wyróżnić.

Jeżeli uważasz jednak, że taka forma reklamy jest nieskuteczna to grubo się mylisz. Poniżej znajdziesz pięć pytań, jeżeli odpowiesz na większość z nich prawidłowo to znaczy, że lokowanie produktu zadziałało:

1) Z jakich przypraw korzysta Magda Gessler w programie „Kuchenne Rewolucje?”
2) Jakie co najmniej trzy produkty/usługi są promowane w programie „Nasz Nowy Dom”?
3) Jakie produkty są promowane w „Pytanie na Śniadanie”?
4) Jaka sieć dyskontów jest promowana w programie „Gotuj z Okrasą”?
5) Jaką firmę ubezpieczeniową nachalnie promowana jest w serialu „Ojciec Mateusz?”

Odpowiedzi znajdziesz na samym dole tego wpisu. Założę się, że na część pytań znasz odpowiedź. Aby uświadomić Ci jak bardzo product placement wkroczył do programów to najlepiej powołać się na liczby. Czy wiesz, że w popularnych programach rozrywkowych w ciągu jednej godziny pojawia się nawet kilkadziesiąt razy ekspozycja danej marki? Fakt, że niektóre są bardziej nachalne, a inne mniej. Gdy odpalisz telewizor i będziesz oglądać program lub serial w którym lokuje się produkt to postaraj się wyłapać jak najwięcej reklamujących się firm, które rozpoznasz. Jeśli jesteś spostrzegawczy to będziesz w szoku 😉

.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.

Odpowiedzi do pytań:
1) Prymat,
2) Oj dużo tego, ale m.in. market budowlany Mrówka, Vileda ze swoimi produktami czy internet/tv od Plusa,
3) Tutaj tego jest ogrom. Odpal sobie jakikolwiek odcinek, a zobaczysz jak kucharze eksponują składniki z których robią dania, na jakich garnkach gotują i jak fantastyczny jest ten nowy piekarnik,
4) Lidl,
5) Axa

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Proszę pozostawić te dwa pola tak jak są: